You are here
Home > O mnie
Właścicielka bloga o powiększaniu piersi.

Witam serdecznie na moim blogu, poświęconym tematyce dbania o piersi. Pozwól, że na początek, przybliżę Ci pokrótce moją historię oraz powody, dla których zdecydowałam się, pisać tego bloga.

Mam mały biust, który przez wiele lat, był moim największym kompleksem. Okres dojrzewania – to była dla mnie katorga. Długo czekałam, aż mój biust w ogóle się pojawi. Koledzy, a nawet koleżanki, robili sobie ze mnie niewybredne żarty, nazywając mnie „deską”. Skoro trafiłaś na tego bloga, to być może, masz podobne doświadczenia i doskonale wiesz, co mogłam czuć i jak to wpływało na moje samopoczucie psychiczne. W międzyczasie dojrzałam, wydoroślałam i moje podejście do problemu się zmieniło. Ale swoje odczucia i emocje z tamtego okresu, pamiętam, jakby to było wczoraj.

Jak pewnie się domyślasz, mój kompleks na punkcie małych piersi, bardzo mnie krępował w kontaktach z płcią przeciwną. Przez długi czas, nie miałam chłopaka, w obawie przed wstydem, skrępowaniem i ośmieszeniem się. Pewnego dnia, spotkałam mojego M., który pokochał moje ciało, takim jakie jest i sprawił, że w końcu zaczęłam wierzyć w siebie. Jesteśmy razem, szczęśliwi po dziś dzień i mam nadzieję, że tak zostanie, dopóki śmierć nas nie rozłączy;)

W moim podejściu do własnego biustu, wiele się zmieniło, w czasie gdy byłam w ciąży. Dziś, nie traktuje go, jak części ciała, stanowiącej wyłącznie o mojej atrakcyjności fizycznej. Od kiedy zostałam mamą, piersi są dla mnie przede wszystkim atrybutem kobiecości i macierzyństwa. Świadomie wybrałam karmienie naturalne, aby zapewnić mojej córce jak najlepsze warunki do rozwoju, a nam obydwu – możliwość zbudowania niesamowicie bliskiej więzi, jakiej mogą zaznać jedynie matka i dziecko. W ciąży, moje piersi w końcu zrobiły się większe, ale prawdę mówiąc, choć początkowo ten fakt bardzo mnie ucieszył, szybko zaczęłam tęsknić za swoim małym, „sportowym” biustem. Nie da się ukryć, że duże, jędrne piersi wyglądają ładnie, natomiast niezbyt wygodnie chodzi się z takim biustem, nie wspominając już, o uprawianiu sportu. Szczerze przyznaję, że jogging jest o wiele przyjemniejszy, kiedy ma się małe piersi.

Zaakceptowałam rozmiar mojego biustu, jednak po ciąży, pojawił się inny problem. Niestety, na skutek karmienia małej, pogorszył się jego kształt, skóra straciła jędrność, a piersi zaczęły stawać się coraz bardziej obwisłe. Uznałam, że nie mam ochoty, po raz kolejny borykać się z kompleksami, brakiem poczucia kobiecości i atrakcyjności. Stwierdziłam, że czas zacząć działać. Zainteresowałam się nieinwazyjnymi metodami, poprawy wyglądu biustu. Przetestowałam wiele sposobów pielęgnacji, z których Ty również, możesz korzystać w zaciszu własnego domu, takich jak masaże, peelingi oraz kremy modelujące, optycznie powiększające piersi i napinające skórę.

Szczęśliwa rodzina.

Dziś, jestem mamą dziewczynki, w wieku szkolnym, która wkrótce będzie nastolatką i najprawdopodobniej spotka się z podobnymi problemami, których ja kiedyś doświadczyłam. Mam nadzieję, że czytając mojego bloga, poczuje się mniej bezradnie i samotnie ze swoimi myślami i przeżyciami. Ten blog kieruję jednak, głównie do dorosłych kobiet, które chciałyby, w naturalny sposób poprawić stan swojego biustu, ujędrnić go, wymodelować jego kształt i sprawić, że będzie wyglądał na większy. Obecnie, śmiało mogę powiedzieć, że małe piersi mogą być piękne, zwłaszcza, jeśli odpowiednio o nie zadbasz. Postaw na regularną pielęgnację i ćwiczenia, wzmacniające mięśnie klatki piersiowej i pleców – zdziwisz się, ile Twoje piersi dzięki temu zyskają!

Top
powiekszanie-piersi.net.pl